7/03/2011

niedziela

grillowana bagietka z serem topionym, sałatą, pomidorkami cherry, mozarellą, ogórkowymi rulonikami i szczypiorkiem; zielona herbata
grilled baguette with processed cheese, romaine lettuce, cherry tomatoes, mozarella, cucumber rolls and chive; green tea

10 komentarzy:

  1. Oj zjadłabym taką bagietke, zjadła...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie rewelacja :) A my pochodzimy z Sopotu, ale studiujemy w Gdańsku. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. takie kanapki mogłabym jeść codziennie (;

    OdpowiedzUsuń
  4. wiesz... twoje jedzenie jest prawie tak ładne jak ty ❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Smakowała i to bardzo ♥
    Jestem w województwa Warmińsko-Mazurskiego, maliny dopiero jeden raz w tym roku jadłam... Mało ich widzę na straganach. U nas w ogródku są dopiero co zasadzone krzewy, jeszcze w tym roku nie będą niestety owocować.
    A bagietka bardzo apetyczna, choć preferuję słodkie śniadania ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja taką na kolację poproszę. :D
    Bo w moim przypadku słone śniadanie skończyło by się tak, że po śniadaniu i tak zjadłabym coś słodkiego :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Apetyczna ta Twoja kanapeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. pisze sie na takie sniadanko:)

    OdpowiedzUsuń
  9. jak ładnie i kolorowo! też miałam dziś WYJĄTKOWO nie-słodkie śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń