racuszki drożdżowe z naktarynkami podane z danio waniliowym i pokruszonym nussbeisserem yeast pancakes with nectarine served with vanilla homogenized cheese n. nussbeisser crumbles
Przepis pochodzi stąd. Zmieniłam jabłka na nektarynki. A na koniec.. najlepiej smakują prosto z ręki <3
Witam, Nie mogę znaleźć Twojego adresu mailowego na blogu a zależy mi na kontakcie w sprawie współpracy. Prośba o kontakt na: kontakt@blog-media.pl Pozdrawiam Ania z BLOGmedia
Wieki nie jadłam takich racuszków :>
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie!
OdpowiedzUsuńZ ręki najlepiej - zgadzam się :) Uwielbiam drożdżowe racuchy <3
OdpowiedzUsuńdrożdżowe są faktycznie najlepsze!:)
OdpowiedzUsuńpyszne, pomysłowe, pulchniutkie racuszki!! uwielbiam takie ;)
OdpowiedzUsuńCudne wyszły! Fajny pomysł z zamianą jabłek na nektarynki! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjak pięknie wyglądają w środku! i jeszcze ten nuissbeisser *.*
OdpowiedzUsuńjadłabym nawet o polnocy <3
OdpowiedzUsuń- Majcia
Witam,
OdpowiedzUsuńNie mogę znaleźć Twojego adresu mailowego na blogu a zależy mi na kontakcie w sprawie współpracy. Prośba o kontakt na: kontakt@blog-media.pl
Pozdrawiam
Ania z BLOGmedia
śniadanie bogów :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńPóki co jeszcze się rozwijam, ale mam nadzieję, że będzie coraz lepiej :)
www.paczekwkuchni.blogspot.com
Pozdrawiam!:)
Panno L. wróć do nas!!
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuń