Panno L. ja proszę, nie takie rarytasy od rana! wyrzutów sumienia nabieram. bo żywię się zwyczajnym kanapkami, jak szary obywatel-licealista. a tam, ja się tak nie bawię! xd
Przepraszam bardzo, że nie odpisuję u Was, nie mogę po prostu czasowo nadążyć, jeszcze nie nadrobiłam zaległości po wyjeździe i w tym tygodniu mi się to nie uda, bo znów wyjeżdżam ;) Więc tak na szybko:
@ Lady_Mosquito, @Sue Jagódki kupiłam na targu (ostatnie 3 pudełeczka były...), natomiast maliny to zbiór z babcinej działki. Chyba jakaś późna odmiana, w każdym razie jest ich wciąż dużo niedojrzałych, dlatego sądzę, że malinami jeszcze długo będę mogła się delektować :)
@Talvi Właściwie się nie różnią smakowo, ale mniej wyczuwalne są te drobne pesteczki. Z zawiązanymi oczami nie wyczułabyś różnicy :)
Niesamowite, że trafiłam na Twojego bloga dopiero teraz! Zdjęcia są cudne, śniadania to dla mnie najtrudniejszy punkt programu a w dodatku Twoje są często (nie wiem czy wszystkie bo jeszcze przeglądam) wegetariańskie/wegańskie - jesteś wege? Byłabyś moim zbawieniem śniadaniowym!
O, mój ulubiony omlet. ;) Z furą owoców i kawką z mlekiem kwalifikuje się jako śniadanie doskonałe.
OdpowiedzUsuńChryste... mistrzostwo świata! :)
OdpowiedzUsuńIdealne śniadanie! Normalnie niebo w gębie... uwielbiam omlety! ;)
OdpowiedzUsuńWypasiony omlecior! ;D
OdpowiedzUsuńŚniadanie Palce lizać! ;-)
I tyle letnich owoców..;3 Skąd ty je wzięłaś? ;> ;o
Buziaki! ;*
A ja omleta na słodko jeszcze nie jadłam (:
OdpowiedzUsuńLubię takie, ale moje są dużo grubsze, jak biszkopt (kwestia wykonania). Pyszności :D
OdpowiedzUsuńPanno L.
OdpowiedzUsuńja proszę, nie takie rarytasy od rana!
wyrzutów sumienia nabieram. bo żywię się zwyczajnym kanapkami, jak szary obywatel-licealista.
a tam, ja się tak nie bawię! xd
http://www.karmel-itka.blogspot.com
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
prawdziwy róg/omlet obfitości:)))) aż ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam takich pomarańczowych malinek. Różnią się jakoś od zwykłych?
OdpowiedzUsuńStrasznie apetycznie to wygląda. :D
mmm omlet:) wygląda smakowicie:)
OdpowiedzUsuńZ taką ilością owoców musiał smakować genialnie;)
OdpowiedzUsuńjak ja dawno omletu na słodko! do tego twój tak apetycznie wygląda!
OdpowiedzUsuńponawiam pytanie. skąd wziełaś tyle letnich owoców?
Przepraszam bardzo, że nie odpisuję u Was, nie mogę po prostu czasowo nadążyć, jeszcze nie nadrobiłam zaległości po wyjeździe i w tym tygodniu mi się to nie uda, bo znów wyjeżdżam ;) Więc tak na szybko:
OdpowiedzUsuń@ Lady_Mosquito, @Sue
Jagódki kupiłam na targu (ostatnie 3 pudełeczka były...), natomiast maliny to zbiór z babcinej działki. Chyba jakaś późna odmiana, w każdym razie jest ich wciąż dużo niedojrzałych, dlatego sądzę, że malinami jeszcze długo będę mogła się delektować :)
@Talvi
Właściwie się nie różnią smakowo, ale mniej wyczuwalne są te drobne pesteczki. Z zawiązanymi oczami nie wyczułabyś różnicy :)
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za miłe słowa! :)
Mmm, this looks over the top-yummy! I've just got a taste for coconut, and might try this one soon :) Hugs from Anette and LowCarbLoving :)
OdpowiedzUsuńOmlet na słodko jeszcze nie pojawił się na moim talerzu, ale biszkoptową wersję raczej bym polubiła :).
OdpowiedzUsuńmmm.... chciałam dzisiaj sobie taki zrobić, ale skończyło się na trochę nudnych kanapkach :<
OdpowiedzUsuńCholera, jesteś niesamowita z tymi śniadaniami. Wygląda pysznie i strasznie kusząco! <3
OdpowiedzUsuńmistrzostwo świata! :D
OdpowiedzUsuńmuszę KONIECZNIE takiego spróbować. Ja bym tylko wieśniaka albo jogurt naturalny dopchała ;)
uwielbiam takie omlety x)
OdpowiedzUsuńMmm i znowu tak pięknie! A u nas dzisiaj też śniadanko;) Zapraszam!
OdpowiedzUsuńKocham takie puszyste omlety na słodko, ale rzadko mi się je chce robić. Pysznie wygląda, jak wszystkie Twoje śniadania :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wszystko wygląda :-) Zresztą jak zwykle :-)
OdpowiedzUsuńNiesamowite, że trafiłam na Twojego bloga dopiero teraz! Zdjęcia są cudne, śniadania to dla mnie najtrudniejszy punkt programu a w dodatku Twoje są często (nie wiem czy wszystkie bo jeszcze przeglądam) wegetariańskie/wegańskie - jesteś wege? Byłabyś moim zbawieniem śniadaniowym!
OdpowiedzUsuńhihi, tzw. grzybek ^^ przepadam za omletami na słodko!
OdpowiedzUsuńYummy & Tasty
<3...
OdpowiedzUsuńohh, it looks very, very TASTY!
OdpowiedzUsuńZamawiam na jutro. Już podaje adres!
OdpowiedzUsuńKocham omlety biszkoptowe.
OdpowiedzUsuńJeszcze ta góra owoców. Pyszności zrób mi taki jutro!
mmm.. ten omlet jest świetny :D idealny na śniadanko :> :)
OdpowiedzUsuńOh my. This is beyond awesome.
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory na śniadaniowym talerzyku! :)
OdpowiedzUsuńomlet wypchany owocami ! uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńCoś pięknego i pysznego ... ;D
OdpowiedzUsuńMożna prosić o przepisik? : )
OdpowiedzUsuń