9/12/2011

niedziela

jajecznica na słodko z bananem, kiwi i nektarynką; truskawkowe mleko sojowe
sweet scrambled eggs with banana, kiwi and nectarine; strawberry soy milk

18 komentarzy:

  1. Ciekawy pomysł! Nie wpadłabym na takie przyrządzenie jajecznicy. Ale muszę spróbować. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. jajecznica na słodko jest pyszna! wspaniałe śniadanko ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy sposób na jajecznicę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie zaryzykowałabym jajecznicy na słodko :P respect za odwagę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. oo a ja właśnie chętnie spróbuję słodkiej jajecznicy :)
    jak smakowało mleko? widzę takie u siebie (ale truskawkowego chyba nie ma), nie wiedziałam czy próbować, bo ceną odstrasza.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jajecznica na słodko brzmi groźnie i zachęcająco jednocześnie. Chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jajecznicy na słodko jeszcze nie jadłam

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy12/9/11 15:39

    Na słodko? Hm, nie jadłam i nigdy nawet o tym nie myślałam, ale brzmi bardzo ciekawie. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy12/9/11 15:48

    Na słodko? Ciekawie, ciekawie... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jajecznica na słodko? pierwsze słyszę, ale wygląda ciekawie, nie powiem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Na słodko ? Jak smakowała :> Jakoś nigdy się nie mogę najeść jajecznicą i po chwili burczy mi w brzuchu :) Gdyby nie to, już bym taką jajecznicę robiła :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Jada się omlety na słodko, to może jajecznica też nie taka zła w tym wydaniu ;)
    Dobra była?

    OdpowiedzUsuń
  13. na słodko jajecznicy jeszcze nie jadłam i chyba bym się nie skusiła ;P

    OdpowiedzUsuń
  14. To mnie zaskoczyłaś ;O W sumie skoro można jeść omlet na słodko, czy naleśniki.. to czemu by nie jajecznicę? ;-)
    No i mleko rodem z mojej wyśnionej lodówki! ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Zjadłaś bo zrobiłaś i nie chciałaś wyrzucać, była zjadliwa czy może tak rewelacyjna, jak oryginalna? :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Smakowała Ci? Bałabym się tego połączenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jajecznica na słodko była naprawdę pyszna :) Cały myk polegał na tym, że chciałam zrobić omlet, ale z braku cukru po prostu rozbełtałam jajka z rozmiażdżonym bananem.. no a z braku oleju nie chciał współpracować ze mną jeśli chodzi o odwracanie.. dlatego potargałam go łopatką, przypiekałam jeszcze chwilę z owocami i tak powstała słodka jajecznica.. :) Kryzysowy pomysł zrób-coś-z-niczego, na kryzysowe pomieszkiwanie w obcym miejscu :)

    Mleczko było słodkie i w ogóle jego sojowatość nie była wyczuwalna - smakowało jak mleczny koktajl, czyli jeśli ktoś lubi takie klimaty to polecam :)

    Chyba wracam do świata, odwiedzę Was niedługo! <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Jajecznica na słodko bardzo dziwne! Ale intryguje mnie niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń