Dziękuję za odpowiedź. :3 A zblendowany chelebk smakuje jak... hm, zblendowany chlebek. Tak jakby rozmoczyć kanapkę i posypać cukrem waniliowym (za sprawą mleczka waniliowego), w każdym razie bardzo mi to smakowało. Chociaż mocno sycący jest taki miks. Zblendowałam trzy kromeczki, takie nie za duże, i ledwo co to zjadłam do końca. :P
Idealne sniadanie i... rewelacyjna podkładka :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudowna owsianka ;3 i mega śliczna łyżeczka!
OdpowiedzUsuńCodziennie zachwycasz mnie swoimi śniadaniami, aż miło :)
Polewa piernikowa, pychota!!
OdpowiedzUsuńTwoja okładka, kurczę, wyzwalasz we mnie wszystkie atawizmy dzieciństwa. ;)
OdpowiedzUsuńI ta piernikowa polewa... Aż chcę świąt.
Niezwykle pomysłowa i z pewnością pyszna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź :) W takim razie pizza koniecznie do wypróbowania na jutrzejsze śniadanie :)
OdpowiedzUsuńPrzepis na biszkopt na pewno wypróbuję ale coś mi się wydaje, że będę pierwszą osobą, której się nie uda :P
Pychota !
OdpowiedzUsuńSkąd ty bierzesz takie zajebiaszcze naczynka, ściereczki i sztućce ?
Masz piękne zastawy di posiłków :-) A owsianka wygląda cudnie :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, skąd masz te naczynka, i tą tackę? Wygląda przecudownie. A owsianka smakowo trafiła w sedno moich aktualnych upodobań. :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta owsianka! A podkładka spodobałaby się mojej siostrze, która uwielbia sowy :)
OdpowiedzUsuńowsianka wypas, a podkładka i łyżeczka cudowne :)
OdpowiedzUsuńŚwietna owsianka! :3 Jak zrobiłaś ten piernikowy sosik? :)
OdpowiedzUsuńKurcze, puree z dyni na śniadanie, pycha!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź. :3
OdpowiedzUsuńA zblendowany chelebk smakuje jak... hm, zblendowany chlebek. Tak jakby rozmoczyć kanapkę i posypać cukrem waniliowym (za sprawą mleczka waniliowego), w każdym razie bardzo mi to smakowało. Chociaż mocno sycący jest taki miks. Zblendowałam trzy kromeczki, takie nie za duże, i ledwo co to zjadłam do końca. :P