blueberry sweet rolls, apricots, green tea
Przepis na ślimaczki u Kornika, jedynie posmarowałam serem na sernik rozmieszanym z jajkiem przed zwinięciem ciasta. Jest nie-chcę-wiedzieć która godzina. Jadę zawieść dokumenty na uczelnię. Kocham polskie pociągi i ich rozkłady. Spać! /
Similar recipe: anhsfoodblog. It's so goddamn early. I am going to submit my documents to the school today. Trains in Poland = wtf. Give me some more sleep!
Similar recipe: anhsfoodblog. It's so goddamn early. I am going to submit my documents to the school today. Trains in Poland = wtf. Give me some more sleep!
Znów pyszny wypiek. :D I morele, mniam. Jadłam je wczoraj do kolacji. :D
OdpowiedzUsuńTeż kocham polskie pociągi. Zwłaszcza jak ktoś mi źle sprzeda bilety (w sumie nie mi, a rodzicom koleżanki 3 lata temu), tzn. nie na sierpień, a lipiec. I potem musiałyśmy przez 12 godz siedzieć przed wejściem do wc na walizach, nie było to zbyt przyjemne. :P Niby bilety się sprawdza po kupieniu, no ale fakt faktem, ze sprzedany był zły. :P
Pozdrawiam cieplutko :*
Droga Panno L bardzo ale to bardzo proszę o podanie szczegółowych przepisów na zamieszczane tu pyszności!!! Mam ogromną ochotę na te smakołyki a nie mogę ich zrobić bo nie znam proporcji.....:-(((
OdpowiedzUsuńmorele, morele, pycha!
OdpowiedzUsuńte ślimaczki wyglądają niezwykle zachęcająco - zgadzam się z Anonimowym, prosimy o proporcje! :)
Mi się wydaje, że właśnie niepotrzebne jest dokładne dodawanie przepisów, bo w śniadaniowych blogach chodzi właśnie o inspirowanie, a nie o dokładne recepty na daną potrawę. W ten sposób każdy może ją odkryć na nowo i nauczyć się kreatywności w kuchni :)
OdpowiedzUsuńDoskonała bułeczka. Wiesz, że jeśli coś jest z jagodami to chętnie wszamię ;)
slyvvia a przepisy na śniadania czym sie różnią od przepisów dodawanych na zwykłych blogach o przepisach? I tu i tam chodzi o jedzenie, a nie o jakąś filozofie;)
OdpowiedzUsuńBoskie!!! ja też takie poproszę!
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuńAnonimku, chodzi tutaj o twórcze wykorzystanie czyichś pomysłów. Widzisz np. połączenie jakichś owoców w owsiance, spodobało ci się. Będziesz odmierzać 60g owocu A, 70g owocu B i 100g owocu C? Każdy dodaje wedle własnego gustu, chodzi jedynie o pomysł.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne bułeczki, też jestem fanką jagód :)
mniami! (:
OdpowiedzUsuńa co do pociągów, nie lubię nimi jeździć. Odkąd mamy z B. samochód nie wsiadam do pociągu, chyba, że takiego miejskiego (: teraz w weekend miałam okazje znowu nim jechać i zdecydowanie mówię mu nie! (:
Te bułeczki wyglądają obłędnie!
OdpowiedzUsuńOk, ale jeśli jest wypiek to trzeba dodać jakieś proporcje aby nie wyszedł zakalec :P Bo owsiankę z owocami to chyba każdy potrafi zrobić, ale już bułeczek niekoniecznie ;]
OdpowiedzUsuńhttp://3.bp.blogspot.com/-wIwey70s-rI/TgGZ236rVSI/AAAAAAAAADM/DuiXMYChdHg/s1600/panke.jpg - ojeej, powiedz mi - gdzie kupiłaś ten prześliszny widelczyk? <3
OdpowiedzUsuńpiękne te ślimaczki! zjadłoby się takie także na podwieczorek:)
OdpowiedzUsuńczekam wytrwale na wersję obiadowo-wytrawną bloga :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDrogi Anonimie i Katherine,
OdpowiedzUsuńpodałam w poście link do bloga Kornika, gdzie znajduje się przepis, z którego piekłam bułeczki :) Uznałam, że przekopiowywanie go byłoby bez sensu. Przepis jest o tutaj: klik.
Ja zmieszałam twaróg sernikowy (300g) z 1 żółtkiem i posmarowałam tym rozwałkowane ciasto, a dopiero wtedy posypałam jagodami i zwinęłam. To jedyna modyfikacja, bez której zresztą drożdżóweczki też wyszłyby pyszne :) Dlatego z pełną odpowiedzialnością odsyłam do w/w przepisu :) (Są pyszne! ;3)
Obiecuję, że jutro już naprawdę wszystkim odpiszę :) Dopiero wróciłam, padam z nóg, pozdrawiam ciepło! <3
uwielbiam wszystko co jagodowe!
OdpowiedzUsuńŁadniusie Ci wyszły!
OdpowiedzUsuńkradnę jednego ślimaczka!