Podobno ludzie dzielą się na tych co mieszają składniki i na tych co wolą osobno. Ja jestem gdzieś po środku, ale częściej nie mieszam xdd Jeśli jednak chodzi o płatki o mleczko wlewam do miseczki a płatki dodaję stopniowo jak jem, bo nie lubię takich miękkich rozmokłych, lubię jak są tylko trochę nasiąknięte mleczkiem u dołu a u góry chrupkie (ale schiza xdd)
Ja sobie chyba jutro tez owsiankę robię, ale taką trochę inną, zobaczymy co mi z tego wyjdzie. xD Chyba że jeszcze maliny i jagódki zostaną, wtedy nie poeksperymentuję, żeby się nie zepsuły. ^^
Ja też mam opiekacz taki sandwichowy i nigdy nie pomyślałam nawet, żeby tam gofry zrobić... Ale w sumie jakiś to pomysł jest. :D No w sumie racja, tzn. tak w roku szkolnym, to bym sobie pewnie wieczorem robiła, a rano tylko podgrzewała, o ile się tak da... Z resztą w wakacje też, lubię jak rano śniadanie już na mnie czeka. xD
No ja się też raczej nie będę uczyć codziennie, bo albo czasu nie ma, albo lenistwo bierze górę. ^^ Szkoda, że nie da się zrobić tak jak na filmach.. Słuchawki z nagraniem, iść spać, a rano wszystko umieć. xD
Próbuje zrobić sorbet truskawkowy... xD I coś mi chyba nie wychodzi. xD
Wygląda świetnie, chciałabym bardzo spróbować komosy ryżowej, ale musiałabym ją sprowadzić z internetu niestety :( Może kiedyś, ale na razie nie mogę sobie pozwolić...
Ja w końcu zrobiłam sobie co innego, owsianka będzie jutro, jak się jagódki, maliny i truskawki skończą. ^^ Przez te owoce sezonowe wszystko co sobie zrobię wygląda tak samo. No ale co poradzić, że to jest takie dooobre. xD
Bez marmoladki to już nie to samo. ;x Jak kupię gofrownicę, to pewnie, że będą i gofry u mnie. ;D A na razie to muszę spróbować scones z truskawkami, takiego jak Ty miałaś kiedyś. Nigdy tego nie jadłam, a wyglądało przepysznie. :D
A sorbet nawet mi wyszedł dobry jednak. ;D Co prawda wszędzie pisało, żeby to miksować co godzinę, a ja to wrzuciłam do zamrażalnika i się zmroziło trochę, dlatego przed zjedzeniem wyjęłam żeby się roztopiło trochę i wtedy było dobre. :D Bo miksowanie mi nie wychodziło. ^^
Co to quiona ?
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda, ale, no właśnie, co to jest quinoa? :D Widzę, że nie tylko u mnie jagódki królują ostatnio codziennie. :D
OdpowiedzUsuńA skąd macie jagody? To mrożone ?
OdpowiedzUsuńDziękuję. szkoda ze u mnie nie ma sklepów ze zdrową żywnością w marketach to nie widziałam
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda, idealne śniadanie, które da energetycznego kopa na długo!
OdpowiedzUsuńMmmm... jagódki. <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje śniadania, uwielbiam ! :*
Podobno ludzie dzielą się na tych co mieszają składniki i na tych co wolą osobno. Ja jestem gdzieś po środku, ale częściej nie mieszam xdd
OdpowiedzUsuńJeśli jednak chodzi o płatki o mleczko wlewam do miseczki a płatki dodaję stopniowo jak jem, bo nie lubię takich miękkich rozmokłych, lubię jak są tylko trochę nasiąknięte mleczkiem u dołu a u góry chrupkie (ale schiza xdd)
I <3 PANDA !
Ja sobie chyba jutro tez owsiankę robię, ale taką trochę inną, zobaczymy co mi z tego wyjdzie. xD Chyba że jeszcze maliny i jagódki zostaną, wtedy nie poeksperymentuję, żeby się nie zepsuły. ^^
OdpowiedzUsuńJa też mam opiekacz taki sandwichowy i nigdy nie pomyślałam nawet, żeby tam gofry zrobić... Ale w sumie jakiś to pomysł jest. :D No w sumie racja, tzn. tak w roku szkolnym, to bym sobie pewnie wieczorem robiła, a rano tylko podgrzewała, o ile się tak da... Z resztą w wakacje też, lubię jak rano śniadanie już na mnie czeka. xD
No ja się też raczej nie będę uczyć codziennie, bo albo czasu nie ma, albo lenistwo bierze górę. ^^ Szkoda, że nie da się zrobić tak jak na filmach.. Słuchawki z nagraniem, iść spać, a rano wszystko umieć. xD
Próbuje zrobić sorbet truskawkowy... xD I coś mi chyba nie wychodzi. xD
Naprawdę pysznie to wygląda. U mnie też jutro będą jagódki, bo właśnie sobie kupiłam. Tylko nie wiem jeszcze co z nimi zrobię.
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, chciałabym bardzo spróbować komosy ryżowej, ale musiałabym ją sprowadzić z internetu niestety :( Może kiedyś, ale na razie nie mogę sobie pozwolić...
OdpowiedzUsuńnie ma to jak pysznie rozpocząć tydzień :)
OdpowiedzUsuńJa w końcu zrobiłam sobie co innego, owsianka będzie jutro, jak się jagódki, maliny i truskawki skończą. ^^ Przez te owoce sezonowe wszystko co sobie zrobię wygląda tak samo. No ale co poradzić, że to jest takie dooobre. xD
OdpowiedzUsuńBez marmoladki to już nie to samo. ;x Jak kupię gofrownicę, to pewnie, że będą i gofry u mnie. ;D A na razie to muszę spróbować scones z truskawkami, takiego jak Ty miałaś kiedyś. Nigdy tego nie jadłam, a wyglądało przepysznie. :D
A sorbet nawet mi wyszedł dobry jednak. ;D Co prawda wszędzie pisało, żeby to miksować co godzinę, a ja to wrzuciłam do zamrażalnika i się zmroziło trochę, dlatego przed zjedzeniem wyjęłam żeby się roztopiło trochę i wtedy było dobre. :D Bo miksowanie mi nie wychodziło. ^^
Ha en fin dag!! :D