Kaszka makaronowa, ale pesso, nie grotto, tutaj masz jak to wygląda: http://www.agro-wodzislaw.pl/foto/gxkqr3dkrqbebmax.jpg :D Jadłam to po raz pierwszy, ale szczerze mówiąc średnio mi smakowało, więc zjem opakowanie do końca i już chyba więcej nie kupię. To znaczy najpierw spróbuję dłużej to w mleku rozmaczać, bo zrobiłam mniej więcej tak jak kazali na opakowaniu i wyszło dość twarde, mimo że jeszcze jak jadłam to trochę mleka dolałam. Albo trochę to podgotuję następnym razem. ^^
A ja nigdy dyni nie jadłam. :o Mama ciągle coś mówi o zupie z dyni, ale jak przychodzi co do czego, to nie kupuje, bo 'za duża, za ciężka, kto to potem zje?'. :P
Oj, to mnie kiedyś dziadkowie tez przekarmiali słodyczami. ^^ A mama właśnie tymi fast foodami. Co w sumie mnie dziwi, bo ona sama zawsze je strasznie dietetyczne rzeczy i w bardzo małych ilościach i już jej mówiłam, żeby jadła więcej, bo sobie zaszkodzi, ale nic z tego. -.- No a ja kiedyś jadłam niezdrowo i fastfoodowo, potem mega dietetycznie i light, a teraz staram się zdrowo. ^^ A co do McDonalda to zawsze z klasa tam chodzimy na okienkach pomiędzy lekcjami, więc do tego w sumie nadal jestem przyzwyczajona, tyle że kupuję tam zawsze lody albo szejka, albo nuggetsy. No i to akurat uwielbiam. :D A co do zdrowych rzeczy, zainspirowałaś mnie ostatnio do pójścia do sklepu ze zdrową żywnością, więc dzisiaj idę tam zrobić zakupy. ^^ Wolę nie wiedzieć ile tam wydam, a raczej ile będę chciała wydać, bo pomiędzy chcieć a móc jest głęboka przepaść. XD
Sweet station to lodziarnia, wydawało mi się, że tez sieciówka, ale nie wiem. Sprzedają tam lody i gofry. :D No i właśnie jest taki meeega wybór lodowych smaków, myślę, że z 40 będzie. :D Więc zapraszam do Gliwic na lody! :D
W sumie to nie mam pojęcia czego się spodziewać. xD Ale są różne programy, np. na odchudzanie, wzmocnienie kręgosłupa itd. Ja wybieram na ujędrnianie sylwetki czy jakoś tak. ^^ I zobaczymy co mi to da. XD
Zgadzam się z Tobą co do gotownia jak Nigella. 5 żółtek ucieramy z kg cukru, dodajemy 5 łych masła, następnie 5 łych śmietany kremówki; miksujemy. Mmm.. rzeczywiście pyszne xdd Ostatnio czytałam wypowiedzi dietetyków na temat jej kuchni i biedacy załamują ręcę.. ale wcale się im nie dziwię. Tragedia.
U mnie z zakładkami było to samo. W końcu sie wkurzyłam bo w ogóle sie nie łapałam o co chodzi i założyłam sobie kilka segregatorów. Jeden z przepisami alfabetycznie, drugi z pomysłami i inspiracjami na śniadania obiady kolacje .. i jeszcze mam jakieś z przepisami z gazet. Trochę czasu mi to zajęło, ale nie mam problemu z odnalezieniem danego przepisu :) polecam. :)
Bo ktoś mi wcześniej w komentarzu napisał, że nie je po godzinie 20 .. i chciałam odpisac, że ja też xdd ale pomyliłam zakładki i napisałam w komencie do Ciebie :D
Hmm, może też z masłem spróbuję następnym razem, to nie będzie takie suche. :) Tyle że ja wciąż do masła mam straszny uraz. :< I w sumie od jakichś dwóch lat masła nie tknęłam. Ostatnio tylko orzechowe.
Hahah, napisałaś o dyni, a ja się przez 5 minut zastanawiałam o czym mówiłaś i co można podpiec i jeść jak wafelki. xD Ma myśl tylko różne kasze mi przychodziły. xD
Wróciłam ze sklepowej wyprawy i wydałam 40 zł. :O A nie kupiłam tak dużo. :O Ale stwierdziłam, ze dostałam ostatnio stypendium szkolne, więc sobie zasłużyłam na fajne zakupy. xD Kupiłam kaszkę (albo co innego, ale do gotowania) z amarantusa, orzeszki brazylijskie, zarodki orkiszowe i tofu, aaa i polentę, czy jak to się tam zwie. :D Ale dużo było fajnych rzeczy, aż nie mogłam się zdecydować co spróbować. A jeszcze pani w obsłudze była taka miła i zaczęła ze mną gadać o Norwegii, bo miałam na torbie przypinkę z flagą. xD Więc na pewno tam wrócę kiedyś. xD Ja też z rodzicami na wyjazdach zawsze do normalnych restauracji chodzę i muszę przyznać, że bardzo to lubię. ^^ Szczególnie jakieś takie chińskie, indyjskie itp, żeby czegoś zupełnie nowego spróbować. :D Pierogarnia też musi być super, kocham pierogi. *.* Szczególnie z kasza gryczaną i twarogiem w wykonaniu mojej babci, mniam. ^^
Z lionem i m&msami? Nie kojarzę takich, ale muszą być pyszne!
Z moich znajomych większość wyjeżdża za granicę w sumie. Bo chodzę do klasy z maturą międzynarodową, więc łatwiej niby za granicę się dostać i tam sobie poradzić, bo wszystko po angielsku mamy na co dzień. :p A do Gliwic to zapraszam, drzwi mam szeroko otwarte, a śniadanko i deser na stole ^^ Idę wyjąć babeczki z piekarnika <3
No to czekam kochana na jutrzejszą notkę i sprawozdanie :D
A ja od jutra zaczynam wprowadzać zmiany w moje menu. Zastanawiam się również nad utworzeniem takiego śniadaniowego bloga ^^ Strasznie przypadły mi one do gustu :D
Powstał powstał, ale nie wiem czy dam rade prowadzić aż dwa ^^ Okaże się w praniu :D
A byłam byłam 8D Kupiłam jakieś 2 rodzaje płatków. Jedne to musli z jaśkami jakimiś badziewiami i miodem a drugie pełnoziarniste z suszoną truskawką, żurawiną, jagodami i czarną porzeczką z otrębami. Makaron - świdry razowe. Pyszny chlebek razowy żytni. petitki <3 jakiś ryż bo się skończył i standardowo mleka, jogurt i serek homo :D O ! i bakalie różne po troszku. A i zapomniałabym o książce z przepisami nisko tłuszczowymi za aż 6,99 zł xd Jestem bardzo zadowolona.
Ach, ta miseczka jest prześliczna. :D
OdpowiedzUsuńPoziomki Twoje własne wyhodowane, czy kupione? :D
Ale mi narobiłaś ochoty na poziomki...
OdpowiedzUsuńDzień dobry kochana :*
OdpowiedzUsuńOoooo.. 8D Cudowne śniadanko. Dopiero zjadłam i znów jestem głodna ;c Jutro się wpraszam do Ciebie ^^
Buziaczki ;-*
mamma mia!
OdpowiedzUsuńrozpływam się ! ;)
wygląda nieziemsko !
zapraszam do mojego owocowego raju ;p
Wow ale to smacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńKaszka makaronowa, ale pesso, nie grotto, tutaj masz jak to wygląda: http://www.agro-wodzislaw.pl/foto/gxkqr3dkrqbebmax.jpg :D
OdpowiedzUsuńJadłam to po raz pierwszy, ale szczerze mówiąc średnio mi smakowało, więc zjem opakowanie do końca i już chyba więcej nie kupię. To znaczy najpierw spróbuję dłużej to w mleku rozmaczać, bo zrobiłam mniej więcej tak jak kazali na opakowaniu i wyszło dość twarde, mimo że jeszcze jak jadłam to trochę mleka dolałam. Albo trochę to podgotuję następnym razem. ^^
A ja nigdy dyni nie jadłam. :o Mama ciągle coś mówi o zupie z dyni, ale jak przychodzi co do czego, to nie kupuje, bo 'za duża, za ciężka, kto to potem zje?'. :P
Oj, to mnie kiedyś dziadkowie tez przekarmiali słodyczami. ^^ A mama właśnie tymi fast foodami. Co w sumie mnie dziwi, bo ona sama zawsze je strasznie dietetyczne rzeczy i w bardzo małych ilościach i już jej mówiłam, żeby jadła więcej, bo sobie zaszkodzi, ale nic z tego. -.- No a ja kiedyś jadłam niezdrowo i fastfoodowo, potem mega dietetycznie i light, a teraz staram się zdrowo. ^^
A co do McDonalda to zawsze z klasa tam chodzimy na okienkach pomiędzy lekcjami, więc do tego w sumie nadal jestem przyzwyczajona, tyle że kupuję tam zawsze lody albo szejka, albo nuggetsy. No i to akurat uwielbiam. :D
A co do zdrowych rzeczy, zainspirowałaś mnie ostatnio do pójścia do sklepu ze zdrową żywnością, więc dzisiaj idę tam zrobić zakupy. ^^ Wolę nie wiedzieć ile tam wydam, a raczej ile będę chciała wydać, bo pomiędzy chcieć a móc jest głęboka przepaść. XD
Sweet station to lodziarnia, wydawało mi się, że tez sieciówka, ale nie wiem. Sprzedają tam lody i gofry. :D No i właśnie jest taki meeega wybór lodowych smaków, myślę, że z 40 będzie. :D Więc zapraszam do Gliwic na lody! :D
W sumie to nie mam pojęcia czego się spodziewać. xD Ale są różne programy, np. na odchudzanie, wzmocnienie kręgosłupa itd. Ja wybieram na ujędrnianie sylwetki czy jakoś tak. ^^ I zobaczymy co mi to da. XD
Miłego popołudnia! :*
Ale masz cudna miseczke! Zjadlabym takie sniadanie...
OdpowiedzUsuńuwielbiam kaszę jaglaną!
OdpowiedzUsuńoch i poziomki, jak ja dawno poziomek nie jadłam!!!
Pozdrawiam ciepło
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
cudowny piątek:*
OdpowiedzUsuńThe strawberries are so pretty! This is comfort food at its best.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą co do gotownia jak Nigella.
OdpowiedzUsuń5 żółtek ucieramy z kg cukru, dodajemy 5 łych masła, następnie 5 łych śmietany kremówki; miksujemy. Mmm.. rzeczywiście pyszne xdd Ostatnio czytałam wypowiedzi dietetyków na temat jej kuchni i biedacy załamują ręcę.. ale wcale się im nie dziwię. Tragedia.
U mnie z zakładkami było to samo. W końcu sie wkurzyłam bo w ogóle sie nie łapałam o co chodzi i założyłam sobie kilka segregatorów. Jeden z przepisami alfabetycznie, drugi z pomysłami i inspiracjami na śniadania obiady kolacje .. i jeszcze mam jakieś z przepisami z gazet. Trochę czasu mi to zajęło, ale nie mam problemu z odnalezieniem danego przepisu :) polecam. :)
Bo ktoś mi wcześniej w komentarzu napisał, że nie je po godzinie 20 .. i chciałam odpisac, że ja też xdd ale pomyliłam zakładki i napisałam w komencie do Ciebie :D
Całuję <3 :*
Kocham kaszę jaglaną. Jest idealnym, pożywnym i bardzo sycącym śniadankiem. Poziomek jeszcze w tym roku nie jadłam, muszę w końcu kupić te owocki.
OdpowiedzUsuńpiękne śniadania. te różowe poziomki i białe kropy na różowym tle :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) W takim razie jeśli mogłabyś przygotuj orzeszki sojowe bo ja jestem zwolenniczką takiego jedzonka. Już się nie mogę doczekać :)
OdpowiedzUsuńmniam, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńHmm, może też z masłem spróbuję następnym razem, to nie będzie takie suche. :) Tyle że ja wciąż do masła mam straszny uraz. :< I w sumie od jakichś dwóch lat masła nie tknęłam. Ostatnio tylko orzechowe.
OdpowiedzUsuńHahah, napisałaś o dyni, a ja się przez 5 minut zastanawiałam o czym mówiłaś i co można podpiec i jeść jak wafelki. xD Ma myśl tylko różne kasze mi przychodziły. xD
Wróciłam ze sklepowej wyprawy i wydałam 40 zł. :O A nie kupiłam tak dużo. :O Ale stwierdziłam, ze dostałam ostatnio stypendium szkolne, więc sobie zasłużyłam na fajne zakupy. xD Kupiłam kaszkę (albo co innego, ale do gotowania) z amarantusa, orzeszki brazylijskie, zarodki orkiszowe i tofu, aaa i polentę, czy jak to się tam zwie. :D Ale dużo było fajnych rzeczy, aż nie mogłam się zdecydować co spróbować. A jeszcze pani w obsłudze była taka miła i zaczęła ze mną gadać o Norwegii, bo miałam na torbie przypinkę z flagą. xD Więc na pewno tam wrócę kiedyś. xD
Ja też z rodzicami na wyjazdach zawsze do normalnych restauracji chodzę i muszę przyznać, że bardzo to lubię. ^^ Szczególnie jakieś takie chińskie, indyjskie itp, żeby czegoś zupełnie nowego spróbować. :D Pierogarnia też musi być super, kocham pierogi. *.* Szczególnie z kasza gryczaną i twarogiem w wykonaniu mojej babci, mniam. ^^
Z lionem i m&msami? Nie kojarzę takich, ale muszą być pyszne!
Z moich znajomych większość wyjeżdża za granicę w sumie. Bo chodzę do klasy z maturą międzynarodową, więc łatwiej niby za granicę się dostać i tam sobie poradzić, bo wszystko po angielsku mamy na co dzień. :p
A do Gliwic to zapraszam, drzwi mam szeroko otwarte, a śniadanko i deser na stole ^^
Idę wyjąć babeczki z piekarnika <3
Buźka ;*
No to czekam kochana na jutrzejszą notkę i sprawozdanie :D
OdpowiedzUsuńA ja od jutra zaczynam wprowadzać zmiany w moje menu. Zastanawiam się również nad utworzeniem takiego śniadaniowego bloga ^^ Strasznie przypadły mi one do gustu :D
Buzi ;-*
Paulina :) A Ty ?
OdpowiedzUsuńSuper garnuszek!
OdpowiedzUsuńA ja nadal nie mogę przekonać się do kaszy na śniadanie!
OdpowiedzUsuńPrzepysznie, mistrzyni!
Miło mi Aguś :) :*
OdpowiedzUsuńPowstał powstał, ale nie wiem czy dam rade prowadzić aż dwa ^^ Okaże się w praniu :D
A byłam byłam 8D Kupiłam jakieś 2 rodzaje płatków. Jedne to musli z jaśkami jakimiś badziewiami i miodem a drugie pełnoziarniste z suszoną truskawką, żurawiną, jagodami i czarną porzeczką z otrębami. Makaron - świdry razowe. Pyszny chlebek razowy żytni. petitki <3 jakiś ryż bo się skończył i standardowo mleka, jogurt i serek homo :D O ! i bakalie różne po troszku. A i zapomniałabym o książce z przepisami nisko tłuszczowymi za aż 6,99 zł xd Jestem bardzo zadowolona.
Buzi ;*
coś wspaniałego.
OdpowiedzUsuńpo prostu...och!
ładna miseczka. skad taką wytrzasnęłaś ?:)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcie, a do tego szaleję za poziomkami, więc jak dla mnie pyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuń