8/09/2011

wtorek

rogalik z budyniem, banan
crescent roll filled with pastry cream; banana


Na szybko przed wyjazdem. Jutro śniadanko poza domem :)
Fast bkfst before going out. Tomorrow's breakfast is gonna be outta home :)

23 komentarze:

  1. Kurde gdzie wyjeżdżasz? I mam pytanie jakiej wielkosci masz małą patelnie ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy9/8/11 09:23

    Ależ rogalik. : > Też na wyjeździe? A dokąd to?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale dojrzały banan! Też takie lubię. Chociaż właściwie ja każde banany lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę sobie sprawić takiego rogala ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy9/8/11 09:55

    Rogalik domowy, czy kupny? Wygląda nieziemsko! < 3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja uwielbiam banany, jednak takie dojrzałe niespecjalnie mi smakują i trochę się skrzywiłam widząc takiego na zdjęciu ;-)
    Rogal piękny !

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja babcia zawsze kupuje takie rogale :-)
    Bardzo prosto, ale smacznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziś wykorzystałam tak samo dojrzałego banana do owsianki. A rogalik wgląda znakomicie!! Musiał być pyycha.. z budyniem <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy9/8/11 10:28

    yummy!! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam rogaliki ;p szczególnie z czekoladą;p
    przyznam sie,że z budyniem jeszcze nie jadłam ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy9/8/11 10:44

    pychotka! śniadanko dające kopa na cały dzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. W takim razie udanego wyjazdu ;) Śniadanie szybkie, ale pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy9/8/11 11:39

    ano właśnie, zmieniłam bloga! zapraszam na Yummy & Tasty :)
    http://yummyandtasty.tumblr.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. a gdzie wyjeżdżasz? jeśli można spytać (: rogalik z budyniem, mniam! (: banan w sumie też (:

    OdpowiedzUsuń
  15. Idealne śniadanie przed wyjazdem, na pewno daje zastrzyk energii :).

    OdpowiedzUsuń
  16. matko, nawet jesli jest to niezbyt wymyslne sniadanie zazdroszcze Ci go bardzo. Obecnie jestem w Anglii i jadam tragiczne sniadania - i nie tylko. ;//

    OdpowiedzUsuń
  17. Z pewnością było pyszne. Ten rogalik wygląda bardzo 'ponętnie' ^^

    OdpowiedzUsuń
  18. mmm... tak niby normalnie, ale ze smakiem ;]

    OdpowiedzUsuń
  19. zgadzam się, perfekcyjny ten rogal!!!
    Miłego wyjazdu.

    Pozdrawiam
    Monika
    www.bentopopolsku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. @ Ervisha a czemu reakcja z taką pretensją? Przecież mogę wyjeżdżać gdzie tylko mam ochotę, niezależnie od Twojej (dez)aprobaty :) Więc.. keep calm and carry on. A patelnię mam, jak pisałam, 20cm (to jest średnica dna, od góry ma nieco więcej).

    @ Phynn szczerze powiedziawszy też wolę nawet 'zielonawe' banany do jedzenia solo, ale do wypieków, koktajli itd. używam miękkich przejrzałych i zwykle tylko takie mam w domu.. chwyciłam więc takiego, jak miałam :)

    Dziękuję bardzo za komentarze.. postaram się odpisać w najbliższym czasie na Waszych blogach :) (niestety narobiły mi się 'małe' zaległości.. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale ja nie mam pretensji :) Tam powinna być jeszcze uśmiechnięta buźka. chodziło mi to to ze bedziemy tęsknić

    OdpowiedzUsuń