chleb litewski z serkiem kremowym i malinami; koktajl bananowo-kefirowy; biała kawa lithuanian rye bread w. cream cheese and raspberries; banana kefir; white coffee
Nie gadaj - czy ty sama zrobiłaś słomkę?! Śniadanie, jak zwykle obłędne. Niby nic nadzwyczajnego, a jednak tak fajnie wygląda i na pewno smakuje. :3
@kikimora - Mój brat śpi normalnie do godziny 15-16, ale wywalamy go z łóżka około południa. Gdybyśmy tego nie robili, pewnie z wszelkimi kuchennymi rewolucjami musiałabym czekać do obiadu. :D
Jesteś obłędna! ;D Uwielbiam rano usiąść przed laptopem, włączyć twojego bloga i rozkoszować się widokiem cudnego śniadania. ;) To serduszko z malin na serku wygląda niebiańsko, co do zastawy, to w ogóle nic nie mówię, bo mam ochotę iść do sklepu i szukać różniastych talerzyków, słomek i kubeczków. Widzę, że i ty zrobiłaś bananowy kefir. ;-) Kikimora- całe szczęście mój mikser pracuje cichutko jak makiem zasiał, no i.. brat ze mną nie mieszka. ;D
Oh tak, chyba to jakaś telepatia. Wiesz, może jesteśmy siostrami bliźniaczkami, które zostały rozdzielone po narodzinach? Kto to wie. ;-p Przy okazji: Zmieniłam adres i nazwę swojego bloga. ;-)
Droga Panno L.. Mam prośbę, abyś nie wrzucała tak często tych wspaniałych apetycznych notek, bo nie nadążam w śledzeniu ich. Pozdrawiam!:) Tosia-burczymiwbrzuchu
@Picali Nie, słomka to z takiego kolorowego zestawu z etsy.com . Wpisz 'stripe straws' i Ci wyskoczą :)
@Kikikomora No wiesz już, że ja bym obudziła :P Ale polecam, bo kefir bananowy to pychota, a pomysł oczywiście należy do Sue :)
@Pingwinka Patrz na odpowiedź do Picali :)
@Sue Nie wiem, czy telepatia, ale kefir bananowy bezczelnie odgapiłam, miałam na niego okropną ochotę! :) Pankejki gruszkowe będą u mnie chyba dopiero we wrześniu :P
@goh. Dziekuję Ci bardzo, kochana :)
@burczymiwbrzuchu Tosiu, mam podobnie z Waszym blogiem ;) I choćbym nie wiem jak się starała, to nei nadążę próbować wszystkich waszych pomysłów! :)
Dziękuję ogromnie kochani za miłe słowa :) Aj, i zapraszam na pudding z manny, zaraz będzie przepis :)
chleb z serkiem i konfiturą oraz koktajl bananowy to co drugie moje śniadanie :)
OdpowiedzUsuńlovely!
OdpowiedzUsuńznowu sie gdzieś spotykam z kefirem bananowym. Zaczyna mnie intrygować :)
OdpowiedzUsuńProsto, szybko i pysznie. Uwielbiam ^^
OdpowiedzUsuńcudne serduszko z konfitury! i ten nadruk na kubeczek słodki. Uwielbiam Twoje pomysły!
OdpowiedzUsuń<3!
OdpowiedzUsuńPyszności :) Musze sobie zrobić taki koktajl, ale na śniadanie odpada, bo mój brat śpi do 11 i nie chcę go budzić mikserem :D
OdpowiedzUsuńzakochałam się w słomce! ;D i śliczna filiżanka.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam (:
Miło pić koktajl ze szklaneczki z takim nadrukiem.
OdpowiedzUsuńNie gadaj - czy ty sama zrobiłaś słomkę?!
OdpowiedzUsuńŚniadanie, jak zwykle obłędne. Niby nic nadzwyczajnego, a jednak tak fajnie wygląda i na pewno smakuje. :3
@kikimora - Mój brat śpi normalnie do godziny 15-16, ale wywalamy go z łóżka około południa. Gdybyśmy tego nie robili, pewnie z wszelkimi kuchennymi rewolucjami musiałabym czekać do obiadu. :D
Jesteś obłędna! ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam rano usiąść przed laptopem, włączyć twojego bloga i rozkoszować się widokiem cudnego śniadania. ;)
To serduszko z malin na serku wygląda niebiańsko, co do zastawy, to w ogóle nic nie mówię, bo mam ochotę iść do sklepu i szukać różniastych talerzyków, słomek i kubeczków.
Widzę, że i ty zrobiłaś bananowy kefir. ;-)
Kikimora- całe szczęście mój mikser pracuje cichutko jak makiem zasiał, no i.. brat ze mną nie mieszka. ;D
O ja też chyba zrobię sobie taki koktajl :) Twoje śniadanka są cudowne :) Sama zrobiłaś taką słomkę ? Nigdzie takich nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńTy to masz talent - ze zwykłej kanapki robisz coś, co można podać nawet w resttauracji. <3
OdpowiedzUsuńTak mogłabym zaczynać każdy dzień!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, aż milo się patrzy :)
ohh, wspaniałe śniadanko <3 kanapki jak z obrazka :D
OdpowiedzUsuńSmakowity i śliczny zestaw;)
OdpowiedzUsuńPysznie:-) Takie kanapki to jest coś !
OdpowiedzUsuńOh tak, chyba to jakaś telepatia. Wiesz, może jesteśmy siostrami bliźniaczkami, które zostały rozdzielone po narodzinach? Kto to wie. ;-p
OdpowiedzUsuńPrzy okazji: Zmieniłam adres i nazwę swojego bloga. ;-)
bananowysong.blogspot.com
Buziaki Malina! ;D ;*
raj dla oczu i dla brzuszka :P
OdpowiedzUsuńurocza serduszkowa kanapka i piękna ozdóbka na szklankę z koktajlem!:)
OdpowiedzUsuńDroga Panno L..
OdpowiedzUsuńMam prośbę, abyś nie wrzucała tak często tych wspaniałych apetycznych notek, bo nie nadążam w śledzeniu ich.
Pozdrawiam!:)
Tosia-burczymiwbrzuchu
ajjjj! jak zwykle przepysznie i przepięknie! Uwielbiam Twoje śniadania!:)
OdpowiedzUsuń@Picali Nie, słomka to z takiego kolorowego zestawu z etsy.com . Wpisz 'stripe straws' i Ci wyskoczą :)
OdpowiedzUsuń@Kikikomora No wiesz już, że ja bym obudziła :P Ale polecam, bo kefir bananowy to pychota, a pomysł oczywiście należy do Sue :)
@Pingwinka Patrz na odpowiedź do Picali :)
@Sue Nie wiem, czy telepatia, ale kefir bananowy bezczelnie odgapiłam, miałam na niego okropną ochotę! :) Pankejki gruszkowe będą u mnie chyba dopiero we wrześniu :P
@goh. Dziekuję Ci bardzo, kochana :)
@burczymiwbrzuchu Tosiu, mam podobnie z Waszym blogiem ;) I choćbym nie wiem jak się starała, to nei nadążę próbować wszystkich waszych pomysłów! :)
Dziękuję ogromnie kochani za miłe słowa :) Aj, i zapraszam na pudding z manny, zaraz będzie przepis :)
This looks so delicious! :)
OdpowiedzUsuńxoxo,
http://fashiondollhousee.blogspot.com/