dyniowa polenta z mlekiem skondensowanym, żurawiną i orzeszkami brazylijskimi; zielona herbata pumpkin polenta with condensated milk, cranberry and brazil nuts; green tea
@agnieszka, @Dziewczyna bez matury Jest bez przepisu bo to bardzo proste ;) Gotujemy polentę, czyli kaszkę kukurydzianą, razem z dynią w dowolnych proporcjach, ale dyni nie może być więcej niż 1/3 (żeby stężało). Gotujemy do bardzo gęstej konsystencji, umieszczamy w pojemniczku (najlepiej plastikowym), zostawiamy na noc do stężenia. Rano wyjmujemy z pojemniczka (wystarczy zwykle "puknąć" w denko żeby wyskoczyło), dodajemy dowolne dodatki, odgrzewamy lub jemy na zimno. No i.. smacznego :)
mam polentę, więc może się skuszę któregoś dnia ;). mogłabym prosić o odpowiedź do pizzy otrębowej z owocami? http://posilek-mistrzow.blogspot.com/2011/09/sroda_28.html
Polenta mnie kusi od jakiegoś czasu, a do tego uwielbiam desery z mlekiem skondensowanym, więc propozycja godna uwagi. Pozdrawiam Cię Panno L. :) - Panna Tosia
na jubileuszu nie mogłam, niestety nie dałam rady wpaść i złożyć życzeń. dlatego więc dziś składam najserdeczniejsze! i zachwycam się Twoją kolejną, pyszną propozycją ;]
Całkowicie rozumiem brak czasu przez studia, ale tęsknię za codziennymi wpisami. A nawet za tymi z kilkudniowym opóźnieniem, bo wiedziałam, że i tak niedługo się pojawią. A teraz tak jakoś wchodzę bez nadziei na nowy wpis..
Wygląda prze-apetycznie! Poproszę jedną ;)
OdpowiedzUsuńdynia i mleko przemówiły do mnie. lovely <3
OdpowiedzUsuńYummy & Tasty
Wygląda przeapetycznie. <3
OdpowiedzUsuńPowinnam chyba zaczac sie wpraszac do ciebie na sniadania :) Uwielbiam takie "deserowe" jedzonko o poranku!
OdpowiedzUsuńIdealne śniadanie!
OdpowiedzUsuńa można prosić przepis? :)
OdpowiedzUsuńA jest na to gdzieś przepis? :) wygląda przepysznie, zdjęcie też wyszło piękne!! ;*
OdpowiedzUsuń@agnieszka, @Dziewczyna bez matury
OdpowiedzUsuńJest bez przepisu bo to bardzo proste ;) Gotujemy polentę, czyli kaszkę kukurydzianą, razem z dynią w dowolnych proporcjach, ale dyni nie może być więcej niż 1/3 (żeby stężało). Gotujemy do bardzo gęstej konsystencji, umieszczamy w pojemniczku (najlepiej plastikowym), zostawiamy na noc do stężenia. Rano wyjmujemy z pojemniczka (wystarczy zwykle "puknąć" w denko żeby wyskoczyło), dodajemy dowolne dodatki, odgrzewamy lub jemy na zimno. No i.. smacznego :)
Muszę zakupić tą kaszkę. Tak wspaniale się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńmam polentę, więc może się skuszę któregoś dnia ;).
OdpowiedzUsuńmogłabym prosić o odpowiedź do pizzy otrębowej z owocami?
http://posilek-mistrzow.blogspot.com/2011/09/sroda_28.html
Muszę sobie zaserwować taką na śniadanie:)
OdpowiedzUsuńMmm pychota :) Strasznie fajnie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolorowe śniadanko - podoba mi się to głównie ze względu na ten słoneczny kolorek!:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGenialnie wygląda i na pewno też smakuje :)
OdpowiedzUsuńNadal czytasz książkę ,, jak mówić by nas słuchano''?
OdpowiedzUsuńBo chciałabym ją gdzieś kupić, ale nie mam pojęcia gdzie ją mogę dorwać.
Polenta mnie kusi od jakiegoś czasu, a do tego uwielbiam desery z mlekiem skondensowanym, więc propozycja godna uwagi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Panno L. :) - Panna Tosia
jak słońce na talerzu, albo jak obrana pomarańcza
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
na jubileuszu nie mogłam, niestety nie dałam rady wpaść i złożyć życzeń.
OdpowiedzUsuńdlatego więc dziś składam najserdeczniejsze!
i zachwycam się Twoją kolejną, pyszną
propozycją ;]
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
http://www.karmel-itka.blogspot.com
Całkowicie rozumiem brak czasu przez studia, ale tęsknię za codziennymi wpisami. A nawet za tymi z kilkudniowym opóźnieniem, bo wiedziałam, że i tak niedługo się pojawią. A teraz tak jakoś wchodzę bez nadziei na nowy wpis..
OdpowiedzUsuńWyglada przepysznie!
OdpowiedzUsuńale super! nie mogę oderwać oczu :D
OdpowiedzUsuń