sałatka z truskawek, tuńczyka i szpinaku; otrębusie z makiem i lnem; kefirek
strawberry, tuna and spinach salad; poppy&flaxseed bran cookies; kefir milk
Z dedykacją dla wszystkich, którym ostatnio opowiadałam o dawnym blogowaniu - zmotywowałam się do mistrzowskiego śniadanka ponownie! <3
Pyszny powrót! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTruskawki i tuńczyk? Orginalnie:-)
OdpowiedzUsuńoo powrót ! jak super ! jesteś jedną z moich inspiracji śniadaniowych ;) ogromnie się cieszę ,że mogę cię znowu powitać ;D
OdpowiedzUsuńp.s. kocham otrębusie <3 pyszne śniadanie ;)
jakie pyszne;)
OdpowiedzUsuńoh jak pysznie i pozytywnie! :)
OdpowiedzUsuńTruskawki i tuńczyk? Smaczne? :D Chyba bym się nie odważyła :) Za to porywam otrębusie :)
OdpowiedzUsuńKopę lat!
OdpowiedzUsuńA ja zaglądam tu pierwszy raz i podoba mi się, dodaję do obserwowanych i można się już spodziewać mojej wizyty na kolejne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńTęskniłam za Twoimi cudownymi śniadaniami, mam nadzieje, że wracasz na dobre :)
OdpowiedzUsuńwelcome back! a ostatnio właśnie sobie o twoim blogu przypomniałam - ściągnęłam cię do blogosfery myślami:)
OdpowiedzUsuńAle się cieszę, że wróciłaś!! Jesteś moją największą inspiracją :)
OdpowiedzUsuń